Compact Disc - płyta kompaktowa - srebrzysty krążek o
średnicy 12 cm (czasem 8 cm), i grubości 1.2 mm zrobił oszałamiającą
karierę. Została zaprezentowana przez firmy Philips i Sony w roku 1981, na
Japońskich Targach Muzycznych jako następca starzejącej się płyty
winylowej. W ciągu dwóch lat odtwarzacze CD wprowadzono kolejno na rynek
japoński, europejski i amerykański. Drogie początkowo tak odtwarzacze jak
i płyty, szybko zyskały popularność, a ich cena stała się przystępna dla
większości ludzi. Po zaledwie kilku latach zupełnie wyparły płytę
winylową, tak że obecnie są one produkowane w niewielkich ilościach tylko
dla hobbystów - melomanów. Co zadecydowało o popularności płyty
kompaktowej? Niewątpliwie więcej zalet, niż wad. Na niewielkim, wygodnym w
użyciu krążku, można zapisać cyfrowo do 80 minut (obecnie) muzyki. Płyta
jest w znacznym stopniu odporna na uszkodzenia mechaniczne, a niewielkie
rysy w zasadzie nie pogarszają jakości dźwięku. Koniec z trzaskami i
szumami płyty. Koniec z wrażliwością na kurz i tłuste palce.
Parametry odtwarzacza płyt kompaktowych są znakomite:
- pasmo przenoszenia częstotliwości 10 Hz - 20 kHz, +/- 0,3 dB,
- dynamika 96 dB, - stosunek sygnału do szumów większy od 90 dB,
- tłumienie między kanałami stereofonicznymi większe niż 90 dB
- zniekształcenia nieliniowe mniejsze niż 0,04%,
- różnice wzmocnienia kanałów mniejsze niż 0,3 dB,
- współczynnik zawartości harmonicznych mniejszy niż 0,005%.
Odtwarzacz daje się zminiaturyzować, tak że można go nosić ze sobą
i zautomatyzować, tak że możemy łatwo nim sterować nie podnosząc się z
fotela. Jakość muzyki jest doskonała. Ale po zachłyśnięciu się "dźwiękiem
cyfrowym" okazało się że dźwięk taki ma też wady. Zauważono, że dźwięk z
płyty kompaktowej, owszem jest dokładny, precyzyjny, ale brakuje mu ciepła
i naturalności. Czasem jest zbyt ostry, suchy - po prostu "cyfrowy". Stara
płyta analogowa miała tę odrobinę "czaru" którego nie mają płyty
kompaktowe. Stało się to impulsem do poszukiwania doskonalszego dźwięku,
poprzez poprawę konstrukcji odtwarzaczy, wzmacniaczy, głośników, a także
samego procesu nagrywania muzyki w studiach nagraniowych. Dzisiaj, mamy
doskonałe odtwarzacze, wzmacniacze i głośniki i okazuje się że płyta
kompaktowa osiągnęła kres swoich możliwości. Poszukuje się nowych
rozwiązań i obecnie wprowadzane są nowe formaty - DVD-Audio i SACD.
Konstrukcja i działanie odtwarzacza CD
Płyta kompaktowa składa się z 3 warstw. Pierwsza ochronna, licząc od
"góry" czyli od warstwy z nadrukiem, ma grubość ok. 30 mikrometrów.
Poniżej jest warstwa odbijająca w której jest wytłoczona ścieżka
dźwiękowa. Warstwa ta wykonana jest najczęściej z aluminium, srebra,
czasem złota. Od strony lasera znajduje się warstwa o grubości ok. 1.2 mm
z przezroczystego tworzywa która nadaje kształt i sztywność płycie.
W warstwie odbijającej znajdują się wgłębienia (ang. pit) o szerokości 0,6
mikrometra i głębokości 0,12 mikrometra. Pity te mogą mieć różną długość.
Odstęp między wgłębieniami - a także wgłębienie - wynosi nie mniej niż 0,9
mikrometra. Największa wartość tych wielkości - 3,3 mikrometra. Ciąg
wgłębień (pitów) stanowi spiralną ścieżkę od środka płyty do zewnątrz,
cyfrowo zapisanej informacji.
Czytanie płyt
W jaki sposób odbywa się czytanie informacji zapisanej na płycie? Zobaczmy
na rysunek obok. Do odczytania informacji na płycie służy głowica,
poruszająca się na specjalnych szynach, wzdłuż promienia płyty. W głowicy
znajduje się dioda (1) emitująca światło laserowe (bliska podczerwień,
długość fali 780 nanometrów), układ optyczny (2, 3, 4), oraz zespół
fotodiod odczytujących odbite światło (6). Ponadto fotodiody wraz ze
specjalnym elektromechanizmem sterującym soczewką, służą do kontroli
ogniskowania i śledzenia ścieżki. Płyta obraca się ze zmienną prędkością
(500 - 200 obr/min.), tak, aby odczyt odbywał się ze stałą liniową
szybkością 1.25 m/s.
Światło (ciągłe) wyemitowane przez laser (1), poprzez układ luster (2,3) i
skupione w soczewce (4) do średnicy ok. 1 mikrometra padając na wgłębienia
i pola nie zapisane ulega w różnym stopniu odbiciu i polaryzacji. Wracając
z powrotem, przechodzi przez lustro półprzepuszczalne (2) i pada na
fotodiody odbiorcze (6) gdzie powstaje sygnał modulowany. Logiczne "1" to
krawędzie wgłębienia (początek i koniec każdego wgłębienia). Wzdłuż
wgłębień i w polach czystych między wgłębieniami biegną logiczne "0".
Ponieważ 1 bit zapisu na płycie zwanego kanałowym zajmuje na ścieżce 0,3
mikrometry, najkrótsze wgłębienie jest odczytywane jako 1001, a najdłuższe
- 100000000001. Odczytany sygnał cyfrowy jest wzmacniany a następnie
poddawany demodulacji, korekcji błędów, rozdzielany na dwa kanały i
dopiero wtedy zamieniany w przetworniku cyfrowo-analogowym na sygnał
analogowy. Stąd, po wzmocnieniu podawany jest na gniazda wyjściowe.
Wartość napięcia sygnału wyjściowego (analogowego) wynosi około 2 V
(1.6-3V). Na podobnej zasadzie odbywa się czytanie płyt DVD, z tym że
długość światła lasera jest krótsza (światło czerwone, 650 lub 635 nm) a
ścieżki są bardziej upakowane.
W nagrywarkach mechanizm jest podobny. Podczas nagrywania zwiększa się moc
lasera, a jego światło jest modulowane w takt zapisywanego sygnału.
Powracające światło, padające na fotodiody (6) służy wtedy do kontroli
ogniskowania i korekcji ścieżki. Do odczytu służy ten sam układ, laser
emituje światło ciągłe o mniejszej mocy.
Jak zamienić analogowy dźwięk na pity?
Fala dźwiękowa, która trafia do mikrofonu podczas nagrywania, zamieniana
jest na impulsy prądu, zmieniające się w takt muzyki czy mowy. W
analogowym torze, impulsy prądu zapisane np. na magnetofonie (analogowo)
podczas słuchania wzmacniane są przez wzmacniacz i zamieniane z powrotem
na dźwięk w kolumnach głośnikowych. Lecz aby sygnał analogowy zamienić na
wartość cyfrową, trzeba zastosować bardziej skomplikowaną metodę. Jesteśmy
przyzwyczajeni do wykonywania wszelkich obliczeń w systemie dziesiętnym. W
układach elektronicznych system ten jest bardzo niedogodny, dlatego
stosuje się system dwójkowy. Na czym on polega? Najkrócej mówiąc na tym,
że rozróżniamy tylko dwie liczby: 0-1, a w elektronice dwa stany: włączony
- wyłączony, obwód otwarty - zamknięty, napięcie wysokie - niskie.
Elektronika cyfrowa i komputery bazują wyłącznie na tym systemie. Dowolną
liczbę dziesiętną można przedstawić w postaci dwójkowej, w postaci tylko
dwóch cyfr: 0 i 1. I tak np. liczba 2 w systemie dwójkowym to 10, liczba
10 to 1010, a liczba 16 to 10000. Tak jak w systemie dziesiętnym wykonuje
się wszelkie działania matematyczne, dodawanie, odejmowanie, mnożenie itp.
1. Jak wiemy, sygnał analogowy ma jakąś wartość ciągle zmieniającego się
napięcia. Na rysunku obok będzie to przykładowo fragment sinusoidy (A).
Wartość napięcia stałego możemy zmierzyć np. multimetrem. Ale sygnał
dźwiękowy ciągle zmienia swą wartość. Dlatego, aby zmierzyć wartość
sygnału w danej, bardzo krótkiej chwili stosuje się tzw. próbkowanie. Za
pomocą specjalnych układów elektronicznych odczytywana jest wartość
napięcia w bardzo krótkiej chwili - im krótszej tym dokładniej. Sygnał
próbkowany jest zapamiętywany na taki okres, by można było go kwantować i
kodować. Podczas nagrywania płyty kompaktowej sygnał dźwiękowy próbkowany
jest z częstotliwością 44.1 kHz, czyli jego wartość odczytywana jest 44100
razy na sekundę. Próbkowanie musi odbywać się w równych odstępach
czasowych, wyznaczanych przez zegar kwarcowy o dużej dokładności. Na
rysunku poniżej (B) sygnał jest spróbkowany 18 razy, co oczywiście jest
ogromnym uproszczeniem. Częstotliwość próbkowania może być różna dla
różnych zastosowań. Spotykane są częstotliwości 32 kHz dla tunera
satelitarnego, 44.1 kHz dla płyty CD i Minidisc, 48 kHz dla rejestratorów
DAT, w nowych technologiach DVD-Audio 92 i 192 kHz, a w przypadku SACD aż
2,822 MHz.
2. Każda próbka ma jakąś wartość. Odczytana wartość próbki zamienia jest
na postać cyfrową w układzie dwójkowym. Operację tę nazywa się
kwantowaniem. Jak wiemy, każdą wartość fizyczną możemy podać z różną
dokładnością. Mówimy że sygnał ma wartość około 2V, lub po zmierzeniu
dokładnym przyrządem okaże się że ma wartość np. 1.99876V. Podobnie jest z
poziomem dokładności kwantowania. Jeżeli zmierzona wartość wyrazimy za
pomocą 4 cyfr zerojedynkowych to mówimy, że wartość została wyrażona za
pomocą słowa 4-bitowego (bit, jest to pojedyncza, podstawowa wartość, np.
1 lub 0, nie mylić z bajtem - jest to zestaw 8 bitów). Oczywiście, im
odczytana wartość jest przedstawiona z większą dokładnością, tym więcej
bitów będzie zawierało słowo. Do odczytywania wartości próbkowanego
sygnału przyjęto, że w technice CD odbywać się to będzie z dokładnością
(rozdzielczością) słowa 16 bitowego, co daje dokładność 65 536 poziomów.
Kwantowanie jest obarczone zasadniczą wadą. Ponieważ sygnał zmienny ma
nieskończoną ilość chwilowych wartości, to każdy pomiar i następnie jego
przeliczenie (czyli kwantowanie) będzie tylko wartością przybliżoną. Jak
widzimy na rysunku (C) sygnał po kwantowaniu nie przypomina sinusoidy lecz
schody. Do tego odczytana wartość jest przyporządkowana do najbliższej
wartości poziomu (na rysunku przyporządkowana do najbliższej wartości
jednego z 16 poziomów kwantowania). Oczywiście rysunek pokazuje to w
uproszczeniu, ale faktem jest że niedokładności kwantowania dają szum,
zwany szumem kwantyzacji. Kwantowanie z większą dokładnością (20 lub 24
bit), dające dużo mniejszy szum jest podstawą działania DVD-Audio.
Zakodować muzykę
Metoda przekształcania sygnału analogowego na cyfrowy nazywana jest
modulacją impulsowo-kodową (Pulse Code Modulation), w skrócie PCM. Na
krążku CD informacja cyfrowa zapisana jest w sposób bardzo skomplikowany.
Otrzymane sygnały PCM lewego i prawego kanału są multipleksowane, czyli
połączone w jeden strumień bitów. Następną operacją jest przekształcenie
sygnału cyfrowego, odpowiadającego dwóm sygnałom fonicznym, w nową postać
ułatwiającą później korekcję błędów odczytu. Proces ten nazywa się
dekodowaniem Reeda-Solomona z poprzecznym przeplataniem, CIRC
(Cross-Interleave Reed-Solomon decoding). Kod CIRC umożliwia odtworzenie
zapisu nawet wówczas, gdy nie będzie odczytanych 3500 kolejnych bitów,
(odpowiada to odcinkowi ścieżki o długości 2.5 mm) co pozwala na
unikniecie błędów odczytu w wypadku zabrudzenia czy zarysowania płyty.
Proces tego kodowania obejmuje trzy operacje: - podział słów 16-bitowych
na operacyjne słowa 8-bitowe i zakodowanie ich w słowach 14-bitowych, -
przeplatanie (interleaving), - dodanie 8-bitowych słów parytetowych.
System dokonuje podziału danych na porcje zwane ramkami, blokami, czy
pakietami, które zostają oznaczone odpowiednim sygnałem rozpoznawczym w
celu ułatwienia dekodowania. Każda ramka zawiera po 12 słów 16-bitowych, w
której zapisane są bity danych, korekcji błędów, sygnału sterowania,
synchronizacji oraz bity łączące i scalające. Uff... mocno to wszystko
skomplikowane. Nie będę omawiał wszystkich szczegółów, zainteresowanych
odsyłam do literatury fachowej (zobacz : "Bibliografia"). Dla nas,
słuchaczy wystarczy jeżeli odczytywanie płyt będzie odbywało się
precyzyjnie i dokładnie.
Korygowanie w locie...
Zapis w formacie CD, zawiera oprócz danych muzycznych także dane
korekcyjne. Bity korekcyjne zajmują znaczną część zapisanej na płycie
informacji. Jest to spowodowane tym, że odczyt przebiega w czasie
rzeczywistym, laser i układ przetwarzający nie mają możliwości powrotu i
ponownego odczytu błędnie, czy źle zapisanej ścieżki. Odtwarzanie nie może
być przerwane. Za prawidłowe odtwarzanie odpowiedzialny jest proces
dekodowania CIRC o którym wspomniałem powyżej. W momencie gdy układ
czytający na wskutek zabrudzenia czy zarysowania płyty nie może odczytać
danych do pracy przystępuje korekcja błędów. Możliwe są trzy sytuacje.
1. Błąd może być skorygowany - dzieje się tak w większości przypadków.
Specjalny algorytm analizuje dane i uzupełnia brakujące. Nie słyszymy
nieprawidłowości w odtwarzaniu.
2. Jeżeli nie da się uzupełnić sygnału za pomocą danych korekcyjnych,
sygnał jest interpolowany, czyli uzupełniany. Odtwarzacz tworzy wtedy nową
próbkę, która łączy dwie sąsiednie, prawidłowo odczytane. Czasami słyszymy
trzask w głośnikach.
3. Jeżeli uszkodzenie ścieżki jest duże, układ korekcyjny nie może ani
skorygować, ani interpolować danych. W głośnikach słychać wtedy chwile
ciszy lub przeskakiwanie. Nawet dobrej jakości płyta nie jest wolna od
błędów, lecz układ korekcyjny daje sobie z nimi doskonale radę i my nie
słyszymy pogorszenia jakości dźwięku.
Odtwarzacze
Większość odtwarzaczy ma wyjścia analogowe, dla lewego i prawego
kanału. Gniazda są typu RCA popularnie zwane "Cinch" (niesymetryczne,
sygnał "gorący" i masa). Spotyka się także podwójne gniazda wyjściowe RCA,
z których jedno ma regulowany poziom sygnału. Regulacji dokonuje się
potencjometrem na przednim panelu odtwarzacza lub pilotem. Takie
rozwiązanie doskonale sprawdza się przy podłączeniu odtwarzacza
bezpośrednio do końcówki mocy lub słuchawek. Odtwarzacz ma także
pojedyncze gniazdo wyjścia cyfrowego, (tzw. Koaksjalne) z którego pobierać
możemy sygnał cyfrowy. Jest to sygnał cyfrowy wzmocniony, po demodulacji i
korekcji błędów, lecz nie przetworzony w przetworniku c/a. Wyjście cyfrowe
ma impedancję 75 omów, i używamy go do łączenia odtwarzacza z nagrywarką
płyt CD-R, Minidiskiem, zewnętrznym przetwornikiem cyfrowo-analogowym, lub
- w przypadku kina domowego - przetwornikiem c/a wbudowanym we wzmacniacz
(amplituner). Kabel cyfrowy (interkonekt) wygląda podobnie jak
interkonekty typu "chinch", lecz powinien mieć impedancję 75 omów, a jego
budowa jest taka jak telewizyjnego koncentrycznego kabla antenowego.
Często spotykamy także gniazdo optyczne (najczęściej typu Toslink), w
którym możemy pobrać sygnał cyfrowy zamieniony przez diodę LED na postać
impulsów świetlnych. Zastosowanie wyjścia optycznego, jest takie jak
cyfrowego, natomiast połączenia dokonujemy za pomocą światłowodu. W
droższych odtwarzaczach sygnał cyfrowy może też być podawany na wyjście
AES/EBU, będące wyjściem symetrycznym. Używa się gniazda typu XLR, o
impedancji 110 omów. Wszystkie wyjścia cyfrowe korzystają z protokołu
cyfrowej transmisji - SPDIF.
16, 20, 24 bity.
Do zapisu dźwięku na płytach kompaktowych używa się próbkowania z
częstotliwością 44.1 kHz i rozdzielczością 16 bitową. Pasmo przenoszenia
zostało ograniczone za pomocą filtru antyaliasingowego do 22.05 kHz.
Początkowo sądzono, iż taki format zapisu będzie wystarczający, lecz
okazało się, że w miarę rozwoju technologii przetwarzania dźwięku,
wychodzą na jaw pewne niedoskonałości tego formatu. Przeprowadzone badania
psychoakustyczne dowodzą, że ograniczenie pasma przenoszenia odtwarzacza
do 22 kHz to za mało. Obecność wyższych składowych sygnału, w zakresie 20
kHz - 50 kHz poprawia przenoszenie stanów przejściowych i krótkich
impulsów obecnych zwłaszcza we współczesnych nagraniach muzycznych. Drugi
problem związany jest z dynamiką dźwięku. Zakres czułości ludzkiego
słuchu, czyli różnica pomiędzy słyszalnym najcichszym a najgłośniejszym
dźwiękiem (dynamika) wynosi około 120 dB. Idealny system zapisu powinien
charakteryzować się takim samym zakresem dynamiki. Obecnie stosowany
standard zapisu 16-bitowego zapewnia dynamikę około 96 dB. Istnieją różne
sposoby podniesienia dynamiki sygnału, lecz najlepszym rozwiązaniem byłoby
zwiększenie dokładności kwantyzacji do 24 bitów. W technice studyjnej
stosuje się ją już od dawna, natomiast w sprzęcie domowego użytku zmiana
standardów dopiero następuje (DVD-Audio). Producenci odtwarzaczy CD
proponują różne usprawnienia. Sygnał zapisany 16-bitowo jest obrabiany w
odtwarzaczu za pomocą specjalnych algorytmów, symulujących zapis 20, a
nawet 24 bitowy i dopiero podawany na przetwornik c/a. Uzyskuje się przez
to polepszenie przestrzenności, czystości i szczegółowości dźwięku oraz
przywrócenie mu pierwotnego ciepła i barwy brzmienia Metody poprawy
jakości odtwarzania są różne i różne mają nazwy: procesor ALPHA firmy
Denon, system SBS firmy Sony, system Legato Link Pioneera, system FPCS
firmy Onkyo, Pro-Bit Yamaha, itp.
HDCD (High Definition Compatible Digital)
Jest to opracowany przez amerykańską firmę Pacific Microsonics, sposób
zapisu płyty pozwalający poprawić niektóre parametry bez utraty
kompatybilności ze standardem CD. Kompatybilność jest obustronna, co
oznacza, że zwykłe odtwarzacze, które nie zostały wyposażone w dekoder
HDCD mogą odczytywać płyty HDCD. Dodatkowe informacje są "zatopione" w
samym sygnale fonicznym. Odtwarzacz bez dekodera odczytuje ten dodatkowy
sygnał jako bardzo cichy szum, maskowany jednak przez sam sygnał. Według
firmy Pacific parametry kodowania są całkowicie niesłyszalne. Płyty
nagrane z kodem HDCD są rozpoznawane przez odtwarzacz w którym
zainstalowano dekoder, automatycznie. Odczyt tak nagranej płyty jest
sygnalizowany najczęściej zapaleniem się diody, widocznej na panelu
odtwarzacza. Procesor HDCD podczas nagrywania wykorzystuje różnego rodzaju
filtry, dzięki czemu uzyskujemy dźwięk o większej dynamice i jakości. |