Przetworniki PCM56J po 1 na kanał. Laser KSS240a. Waga koło
9kg, bardzo stabilna budowa. Świetny odtwarzacz. Transport
niezwykle solidny. Dobrze zaprojektowane zasilanie, porządne
trafo, wbudowany filtr sieciowy. Konstrukcja godna pochwały. Cd
sam w sobie gra bardzo ciekawie. Charakterystyczny dźwięk z
przetworników BB - zasadniczo inny od Philipsowskich TDA - może
zaskoczyć. Gładki, nienatarczywy. Jest jednak parę rzeczy które
warto poprawić. Kondensatory na wyjściu wymagają wymiany,
podobnie jak te filtrujące zasilanie dla przetwornika oraz
Opampow. Warto zainteresować się osobnym zasilaniem Daców z
osobnego zasilacza lub przynajmniej mostka/stabilizatorów.
W celu
poprawy brzmienia wykonano następujące modyfikacje
- Wymiana kondensatorów wyjściowych
na kondensatory z dodatkiem jedwabiu - Wymiana wzmacniaczy operacyjnych na BurrBrown wraz z
podstawkami - Wymiana kondensatorów filtrujących zasilanie przetwornika
- Instalacja kondensatorów polipropylenowych w zasilaniu
przetworników
Wynik:
Poprawiła się scena, uległa poszerzeniu, barwa została
niezmieniona. Gra z odrobiną ciepła, potężny bas, świetne
wokale, detaliczny, relaksujący...
Opinia
właściciela:
"Od jakiegoś czasu słucham w domu tylko płyt vinylowych -
goldring gr2 + monitory Swans D3.1 + wzmacniacz lampowy i mp3 z
dvd sony, reszta płyt CD w samochodzie ale na długie zimowe
wieczory postanowiłem zakupić do domu odtwarzacz CD no i miałem
akurat szczęście trafić na allegro na pański model (dobra
karma)- zdecydowałem się bez wahania.... i nie żałuje :)
No i tak przesłuchałem kilkanaście płyt i ciągle mi mało, po
pierwsze - niesamowity bas - myślę nawet , ze lampy go trochę
ograniczają (zostaje jeszcze duży potencjał), pojawiła się
głębia sceny muzycznej i stereofonia, wszystkie płyty, które
znam grają teraz zupełnie inaczej, a te z mp3 "dostały kopa".
Bas rozciąga się bardzo głęboko, dynamicznie i namacalnie a w
tym czasie płasko gra góra co daje niezapomniany efekt. Przy
tych naprawdę dobrze nagranych płytach (akurat mogę teraz
rozróżnić np. Joe Lee Hooker) nie ma się świadomości ze to
"tylko muzyka z CD"- cala przestrzeń jest wypełniona tym lepkim
dźwiękiem , znikają głośniki -"mięsko". nie ma się do czego
przyczepić... a wręcz przeciwnie tylko słuchać i przecierać oczy
ze zdumienia ze tak może zagrać CD ....jak już się skończy płyta
;)"
|